Nawożenie drzew owocowych – co warto wiedzieć

Wielu amatorów ogrodnictwa marzy o swoim własnym sadzie. Rumiane kruche jabłka, słodkie gruszki, soczyste śliwki, kwaśne czereśnie – i to wszystko na wyciągnięcie ręki! Warto jednak pamiętać o tym, że drzewa owocowe wymagają szczególnej pielęgnacji. Mowa tutaj nie tylko o regularnym podlewaniu i przycinaniu gałęzi, lecz także o odpowiednim nawożeniu. W dzisiejszym wpisie skupimy się właśnie na tym aspekcie uprawy ogrodu owocowego. Zapraszamy do lektury!

Po pierwsze – po co?

Wielu ogrodników podchodzi sceptycznie do nawożenia drzew owocowych. Wychodzą oni z założenia, że pryskanie jadalnych owoców jakimiś substancjami może mieć zły wpływ nie tylko na ich walory smakowe, ale również wartości odżywcze. Sklepy ogrodnicze oferują jednak szeroki wybór ekologicznych produktów, które są bezpieczne zarówno dla środowiska, jak i człowieka. Zdecydowanie warto się nimi zainteresować, ponieważ zalet stosowania nawozów jest bardzo dużo.

Żaden sadownik nie jest w stanie spełnić wszystkich wymagań glebowych konkretnych roślin. Zbyt wysokie pH gleby, nieodpowiednie nasłonecznienie lub piaszczystość gleby mogą doprowadzić do niedoborów. Te natomiast objawiają się zmianą koloru liści, łamliwością gałęzi i – co najważniejsze – niską jakością owoców. Mogą one mieć niewielkie rozmiary, nieprzyjemny smak i niezdrowy kolor skórki. Aby tego uniknąć, warto sięgnąć właśnie po nawozy. Uzupełnią one wszystkie braki, dzięki czemu wyhodowane owoce będą soczyste i smaczne.

Po drugie – kiedy?

Przyjmuje się, że drzewa owocowe należy nawozić wiosną i jesienią. Dlaczego akurat wtedy? Wiosną drzewa owocowe są bardzo osłabione po zimowaniu. Dodatkowo ziemia jest w tym czasie bardzo twarda, co utrudnia roślinom pobieranie cennych minerałów i składników odżywczych. Dlatego warto wówczas pomóc roślinom w uzupełnieniu braków. Warto jednak pamiętać o tym, że nawożenie drzew owocowych powinno odbywać się przed wejściem w okres kwitnienia – zazwyczaj optymalnym terminem jest końcówka marca lub początek kwietnia. Z kolei jesienią drzewa owocowe muszą zebrać odpowiednie zapasy, aby przetrwać zimę bez większych uszczerbków. Wtedy nawożenie przeprowadza się już po zerwaniu wszystkich owoców, jeszcze przed pojawieniem się pierwszych przymrozków. Zmarznięta ziemia znacznie gorzej przyswaja składniki odżywcze podawane zewnętrznie.

Warto jednak pamiętać o tym, że każdy sad jest inny. Rosną w nich różne drzewa, które są posadzone na glebach o zupełnie innym składzie. Czasami może więc okazać się, że nawożenie jesienne nie jest konieczne – co więcej, zdarza się nawet, że jest ono zwyczajnie niewskazane. Mowa tutaj przede wszystkim o sadach zasadzonych na lekkich, piaszczystych glebach. Tego typu ziemie bardzo szybko tracą składniki odżywcze na skutek wypłukiwania – jesienią w końcu dość często pada deszcz. Dlatego nawożenie drzew owocowych posadzonych na piaszczystych glebach może okazać się zwyczajnym wyrzuceniem pieniędzy w dosłowne błoto.

Po trzecie – czym?

Sklepy i hurtownie ogrodnicze oferują szeroki wybór różnych nawozów – zarówno sztucznych, jak i naturalnych. Które są lepsze? Warto sięgać zarówno po te pierwsze, jak i po te drugie. Nawozy sztuczne zawierają kompleksy różnych mikro- i makroelementów, których roślina nie jest w stanie pobrać ze swojego stanowiska. Z kolei produkty organiczne bazują głównie na próchnicy i naturalnych składnikach odżywczych. Dlatego warto sięgać po obydwa typy nawozów i mieszać je ze sobą.

Sadownicy najczęściej sięgają po azot, potas i fosfor. Te nawozy sztuczne są niezastąpione zwłaszcza wiosną, czyli po okresie zimowania. Niedobory azotu mogą doprowadzić do spowolnienia wzrostu drzewek owocowych i rozwoju systemu korzeniowego. Z kolei potas i fosfor odpowiadają za piękne wybarwienie owoców. Efekt nawożenia wiosennego można podbić sięgając po obornik kurzy lub kompost. Jesienią natomiast warto wesprzeć rośliny w walce z ewentualnymi chorobami. W przypadku drzew owocowych sięga się przede wszystkim po opryski z mocznikiem. Ten związek chemiczny chroni rośliny przed parchem jabłoni, czyli niezwykle trudną w leczeniu chorobą grzybową. Po opryskach należy zastosować nawóz o obniżonej zawartości azotu. Pobudzanie roślin przed zimowaniem może źle wpłynąć na ich kondycję – dlatego warto skupić się na dostarczeniu im innych składników odżywczych. W sklepach ogrodniczych dostępne są specjalne mieszanki nawozów, które bazują przede wszystkim na potasie, magnezie i cynku.